wtorek, 24 sierpnia 2010

Nothing and something

Dzisiaj do pokazania mam nową-starą spódniczkę. Powstała chyba w czerwcu, więc dość dawno ;) Już nawet zdążyła mi się znudzić ;)
Chciałam mieć prostą, ładną spódnicę do chodzenia na co dzień, bez żadnych kombinacji i udziwnień. Wzór na materiale od razu mi się spodobał ;)
Na zdjęciach widać, że jest trochę pognieciona, ale wcześniej chodziłam w niej cały dzień, fotki powstały przy okazji grilla ze znajomymi ;P


No cóż, na dziś to tyle ;)
Irmina

Today I show a new-old skirt. Founded probably in June, so quite a long time ago :) I've even had time to be bored with tkat skirt ;) I wanted to have a simple, nice skirt to walk every day, without any combinations and fancy. The formula for the material right away I loved it ;) The pictures show that it is a little creased, but before I went in it all day, photos were created on the occasion of the barbecue with my friends :P

niedziela, 15 sierpnia 2010

Samemu zrobione opaski na głowę

Znalazłam dziś kilka wolnych chwil, więc postanowiłam pokazać dziś coś innego niż uszyte ubrania.
Podczas szycia zawsze zostają różne skrawki materiałów, które również można spożytkować. Najczęściej w moim przypadku są to różne kokardy, które umieszczam na opaskach na głowę. Są dla mnie szczególnie przydatne, gdy ma się taką ilość włosów jak moja. Część z nich możecie zobaczyć poniżej.
Niektóre powstały już kilka miesięcy temu z nudów, jak np. ta z piórami.
Opaska z czerwoną kokardą, jest na pewno za duża, ale pierwotnie powstała w celu umieszczenia jej na pasku na talię. Nigdzie jednak nie mogę znaleźć szerokiej czerwonej gumy, aby sobie taki zrobić. Byłam już w niej raz na imprezie i o dziwo wzbudziła zachwyt u płci przeciwnej ;) hehe
Kokardy na opaski jest bardzo łatwo zrobić. Jeżeli ktoś nie ma maszyny, wystarczy kawałek materiału oraz igła z nitką.


pozdrawiam
Irmina

Today I found a few free moments, so I decided to show something other than sewn clothes. During the sewing always remain lot of pieces of different materials, which can also be utilized. Most in my case they are different bows, which I put into headbands. It's useful for someone who's got as much hair as me. Some of them you can see below. Some of them, I've made a few months ago out of boredom, like this one with feathers. Headband with red bow, it's certainly too big, but originally created in order to place it on waist belt. However, I can't find nowhere a wide red gum to make this belt. I've worn it once at a party, and surprisingly lot of boys liked it ;) haha. Bows on the band's very easy to do. If someone doesn't have a sewing machine, just need a piece of material and needle and thread.
 
greetings
 

czwartek, 12 sierpnia 2010

Różana spódnica

W końcu zawitałam na własnym blogu, już zaczęłam tęsknić  ;)
Dziś do pokazania mam prawdziwą świeżynkę. Mój ostatni projekt, uszyty całkowicie spontanicznie w środku nocy ;) Nigdy nie wiadomo, kiedy człowieka dopadnie wena twórcza...
Zazwyczaj jestem bardzo krytyczna wobec siebie i nie zachwycam się moimi pracami, ale uważam, że jest to jedna z moich lepszych spódniczek, subtelna i kobieca ;) Przynajmniej ja czuję się w niej dobrze ;)
Różyczkę udało mi się ułożyć chyba za szóstym razem. Ogólnie nie jestem cierpliwą osobą, ale w szyciu wykazuję się dużą pokorą.
Ostatnio nie siadam zbyt wiele za maszyną, nie mam na to czasu i w dodatku czeka mnie "kampania wrześniowa", ale mam kilka rzeczy do sfotografowania, które powstały już chyba z 2 miesiące temu.
Chętnie kupię trochę czasu...


pozdrawiam
Irmina

In the end I visited, my own blog, I started to miss you ;) Today I have to show somethong really fresh. My latest project, sewn completely spontaneously in the middle of the night :) You never know when a man out to get creative vein ... I'm usually very critical for myself and I don't enjoy of my work, but I think that this is one of my best skirts, subtle and feminine :) At least I feel it well ;) I lay the rubella for the sixth time. Overall, I'm not patient person, but I show up of great humility in sewing. Lately I don't sew too much, I don't have any time to do it and in addition, "the September Campaign," is waiting for me. I have a few things to photograph, which arose probably from 2 months ago.
I would like to buy some time ...

środa, 4 sierpnia 2010

Usprawiedliwienie

Wybaczcie moją nieobecność. W tej chwili dzieje się wokół mnie tyle rzeczy, że nie mam za bardzo czasu na pokazanie nowości na blogu. Postaram się to jak najszybciej zmienić.
Jeśli tylko finanse mi na to pozwolą, już niedługo stworzę pierwszą małą kolekcję, którą zaprezentuje modelka na sesji zdjęciowej ;) Co jak co, ale bez stałych dochodów, nie da się realizowac rownież tej pasji ;p
Pozdrowienia
Happy Irmina

Forgive me my absence. At this time, is going on around me so many things that I don't have too much time to show the news on the blog. I will try to change it as soon as possible. As soon as my finances allow, will soon create the first small collection, which will present a model for a photoshoot :) Things like that, but without any regular income, can't be carried out as this passionate.

greetings
Happy Irmina


Kolaż wykonała Martyna ;)