czwartek, 15 września 2016

HAND MADE: Czerwona torebka z kokardą

Od wieków nie uszłam żadnej torebki, ale brakowało mi z pewnością takiej w kolorze czerwonym także cieszę się, że w końcu znalazłam moment aby takową sobie uszyć :). Pomysł na ten prosty dodatek z kokardą chodził mi już po głowie od dawna i myślę, że wygląda on szczególnie efektownie właśnie w intensywnym odcieniu czerwieni. Torebkę tę uszyłam z materiału alikante oraz usztywniłam fizeliną. Kokardę postanowiłam doszyć na jednym z jej brzegów, a nie od frontu - aby nie było zbyt banalnie ;).
W tym zestawieniu połączyłam ją z klasyczną ołówkową spódniczką również mojego autorstwa, wiązanymi szpilkami Czasnabuty, które prezentowałam już w ostatnim poście oraz z białym t-shirtem w uroczym nadrukiem ze sklepu Shein ;).

TRANSLATE

poniedziałek, 12 września 2016

Say my name

Na dzisiaj przygotowałam dosyć klasyczną czarno - białą stylizację, na którą składa się m.in. nowa sznurowana bluzka ze sklepu SheIn oraz czarne wiązane botki na szpilce ze sklepu Czasnabuty. Całe wieki nie wyciągałam też z szafy tej torebki z frędzlami, także myślę, że ładnie zgrała się tutaj z całością w połączeniu z moim ulubionym zegarkiem DW i złotymi dodatkami.

Cały czas trwa również moja wyprzedaż szafy, także zapraszam bo być może znajdziecie tam coś dla siebie, z resztą w przystępnej cenie! ;).


poniedziałek, 5 września 2016

HAND MADE: Sukienka w serduszka

Oj, dawno mnie tutaj nie było, ale było to spowodowane moim wariackim trybem życia, który prowadziłam przez ostatnie miesiące. Właśnie zakończyłam staż w prokuraturze oraz intensywny kurs hiszpańskiego, który miałam aż 4 razy w tygodniu, także często w ciągu dnia byłam poza domem nawet od 7:00 do 21:00. Do tego moje plany związane z erasmusem nr 2 również się pokrzyżowały i niestety nie wyjeżdżam, a przynajmniej nie w nadchodzącym właśnie semestrze. Za ok 2 tygodnie jadę za to na wakacje, m.in do mojego drugiego domu - Porto! :). Zaraz po powrocie wracam na drugi rok studiów i szukam nowej pracy. To tak w skrócie, także widzicie, że ostatnio sporo się u mnie działo :).
Sukienkę z tego wpisu uszyłam już dawno, jednak nie było nawet okazji wcześniej jej pokazać. Wykorzystałam do jej stworzenia jedną z tkanin, którą kupiłam jeszcze w ubiegłym roku na Maderze. Postawiłam na prosty krój, a efekt końcowy możecie oczywiście ocenić sami ;).
W kolejce do pokazania czeka już mój nowy autorski projekt, ale to wkrótce! :)

TRANSLATE