czwartek, 29 marca 2018

Jak to jest prowadzić bloga od 10 lat

Jak już zapewne wiecie z jednego z poprzednich wpisów tego marca stuknęła mi dziesiąta rocznica blogowania. Szczerze mówiąc, to z jednej strony nie wiem nawet kiedy ten czas minął, a z drugiej, to strasznie się dziwię, bo kiedy wspominam swoje początki blogowania w 2008 r. widzę ogromną przemianę przede wszystkim w podejściu ludzi do korzystania z internetu.
Z okazji mojego okrągłej rocznicy utworzenia bloga mam też głowę pełną przemyśleń i podsumowań, stąd też i moja naturalna potrzeba podzielenia się nimi właśnie z Wami. Ten rok z pewnością minie na tym blogu pod cyfrą "10", a dzisiejszym wpisem rozpoczynam cykl jubileuszowych wpisów, które planuję publikować na przestrzeni nadchodzących miesięcy. Zapraszam Was na pierwszy z nich, w którym opiszę moje refleksje zgromadzone po tak długim czasie posiadania bloga!

Jeżeli jesteście również ciekawi jak mój wygląd oraz stylizacje zmieniły się w ciągu ostatniej dekady, to przygotowałam w tym celu kilka kolaży! ;)

poniedziałek, 26 marca 2018

HAND MADE: Szara spódnica - dzwonek

Dzisiaj w końcu po dłuższej przerwie prezentuję moją nową autorską spódniczkę. Skroiłam już ją co prawda dawno temu, ale w końcu udało mi się znaleźć wolny wieczór i poświęcić czas na jej  całkowite dokończenie ;). Zeszłej jesieni uszyłam już niemalże identyczną spódnicę, z tym, że w kolorze czarnym. Świetnie sprawdziła się ona jako element moich stylizacji na różne okazje, stąd też postanowiłam uszyć sobie jej nieco ulepszoną - szarą wersję. Ten egzemplarz wykonany jest z eleganckiej bawełny na podszewce i z dołem wykrojonym z koła. Zapinany jest z tyłu na kryty zamek.
Mam nadzieję, że następną zaprezentowaną tu autorską rzeczą będzie sukienka z okazji 10-cio lecia  istnienia bloga ;).

sobota, 24 marca 2018

Dusty rose

W weekendy zazwyczaj ubieram się w to, czego nie mogę nosić w pracy, czyli w swetry, jeansy, ale przede wszystkim najogólniej mówiąc - w kolory! No ale cóż, kiedy pracuje się w kancelarii obowiązuje pewien dress code, którego na co dzień staram się przestrzegać.
Tym razem na moją "weekendową" stylizację przypadł sweter z pomponami oraz nowa aksamitna spódnica ze sklepu Rosegal, do których dodałam dodatki w odcieniu brudnego różu, czyli moją ulubioną torebkę MK oraz szpilki Czasnabuty.

TRANSLATE

poniedziałek, 19 marca 2018

♥ 10 lat Irminastyle ♥

19.03.2018 r.
Właśnie dzisiaj wypada dziesiąta <!> rocznica mojego blogowania pod pseudonimem Irminastyle i szczerze mówiąc, to nie myślałam, że ten dzień kiedykolwiek nadejdzie ;). Blogować zaczęłam jako osiemnastolatka i chociaż dzisiaj mam już 28 lat, blogowanie sprawia mi ogromną przyjemność i już na tyle wpisało się w moją codzienność, że wydaje się być dla mnie czymś zupełnie naturalnym.
Bloga od zawsze prowadziłam przede wszystkim dla siebie, a nie dla żadnych benefitów ani popularności, bo nie wyobrażam sobie robić czegoś na siłę i wbrew sobie. Szczerze mówiąc, to wolę trzymać się lekko na uboczu, a moim marzeniem nigdy nie było np. zostanie gwiazdą social mediów i ukazywanie intymnych szczegółów z mojego życia. Mój blog jest tym, co mi wystarcza i czymś co stworzyłam samodzielnie i od podstaw :).

Przez ostatnie 10 lat nie tylko szyłam, przerabiałam, pokazywałam swoje stylizacje, ale również ukazywałam relacje ze swoich podróży. Dzięki blogowaniu poznałam ogromną ilość osób zarówno w prawdziwym i wirtualnym życiu, ale przede wszystkim odnalazłam jedną ze swoich pasji, którą jest dzielenie się ze światem swoimi pomysłami i ważnymi momentami z życia. Aż trudno mi wyrazić jaki ta strona ma wpływa na moje życie i na ten moment ciężko mi wyobrazić sobie, jakby ono wyglądało bez niej.

Dziękuję przede wszystkim Wam - moim czytelnikom i obserwatorom, bo to Wy pomagacie tworzyć to moje małe miejsce na Ziemi, nawet jeśli weszliście na tego bloga na chwilę i przypadkiem!

Planuję również kilka jubileuszowych wpisów z tej wyjątkowej okazji, za pomocą których podzielę się moimi refleksjami z minionego okresu blogowania oraz zrobię kilka małych podsumowań. 

Dziękuję Wam jeszcze raz! :)

Irmina

TRANSLATE

sobota, 3 marca 2018

NEW IN: Pierścionek i charmsy Soufeel

Już jakiś czas temu stałam się posiadaczką bransoletki Soufeel, do której co kilka miesięcy dobieram kolejne charmsy, tak aby finalnie całkowicie ją uzupełnić o swoje ulubione zawieszki. Mam również inną biżuterię ze srebra próby 925 tej marki, z której jestem bardzo zadowolona i noszę ją na co dzień. Ty razem oprócz trzech nowych charmsów do mojej kolekcji, na moim palcu wylądował również błyszczący pierścionek Soufeel, z którym ostatnio się nie rozstaję. Co prawda w sklepie marki znajduje się on w dziale z pierścionkami zaręczynowymi, ale wątpię, abym kiedyś wyszła za mąż, więc póki co, nie będę sobie niczego odmawiać :P. Wierzcie mi, że na żywo biżuteria ta robi wrażenie i być może lada moment dokupię sobie jeszcze coś nowego :).

W niniejszym wpisie mam da Was również kod zniżkowy na zakupy w sklepie marki Soufeel! Sprawdźcie niżej!

TRANSLATE

poniedziałek, 26 lutego 2018

Red dress

Na dzisiaj przygotowałam stylizację z moją nową czerwoną sukienką ze sklepu SheIn, którą nieco skróciłam przed kolano. Zazwyczaj nie przepadam za czerwienią, ale uwielbiam uniwersalne sukienki, które mogę ubrać na wiele okazji i ta zdecydowanie właśnie do takich należy. W tym wypadku dobrałam do niej wysokie kozaki, kolczyki - gwiazdy Rosegal oraz biżuterię ze srebra marki Soufeel, której od lat jestem wierną fanką. Od dawna powoli dokupuję sobie kolejne charmsy do mojej bransoletki, a tym razem stałam się nawet posiadaczką efektownego pierścionka, który w pełniejszej krasie zaprezentuję Wam w kolejnym wpisie :). Na samym dole tego wpisu znajdziecie również kod na zakupy w sklepie!

TRANSLATE

poniedziałek, 19 lutego 2018

Neons

Dzisiaj bez zbędnego tekstu wrzucam krótki post z garstką zdjęć wykonanych w warszawskim Muzeum Neonów, do którego udało mi się zajrzeć w zeszły weekend :). Unikatowe wnętrza tego miejsca są z pewnością godne odwiedzin, polecam!

TRANSLATE

wtorek, 13 lutego 2018

Koszyki

Mimo iż mam szalenie napięty grafik ze względu na pracę, studia i podróże, postanowiłam w wolnym czasie częściej wpadać do Warszawy, gdzie zawsze miło spędzam czas ze znajomymi. Tym razem udało mi się nawet odwiedzić kilka nowych miejsc oraz ponownie wpaść do znanej mi już wcześniej Hali Koszyki. 
Tego dnia miałam na sobie spódniczkę mojego autorstwa, jeansową haftowaną kurtkę, zamszowe botki oraz torebkę Rosegal
A już pojutrze lada moment lecę po raz drugi do Włoch odwiedzić mojego przyjaciela z Erasmusa.
Ehh czymże byłoby życie bez podróży...:).