środa, 7 października 2015

Krótki wypad na wieś + stylizacje weselne

Ostatnie kilka dni spędziłam w niewielkiej miejscowości Ryczów, na samym pograniczu województwa śląskiego i małopolskiego, gdzie wybrałam się na wesele kuzyna. Nie byłam na Jurze Krakowsko - Częstochowskiej dobrych kilka lat, więc była to doskonała okazja do odwiedzenia mojej licznej rodziny, od strony ojca :). Mimo, iż Ryczów to naprawdę malutka mieścinka, bo nie ma co się oszukiwać: składa się jedynie z kilku ulic i aby złapać zasięg w telefonie, trzeba wyjść na ulicę, lub wdrapać się na najbliższe wzgórze, spędziłam te kilka dni naprawdę miło ;). Dwudniowe wesele w remizie strażackiej było iście niezapomnianym przeżyciem i z pewnością miało swój specyficzny klimat :D. Stoły dosłownie uginały się od przeróżnych dań, a liczne grono gości bawiło się do rytmu disco polo. 
Wypad na Jurę był również dobrą okazją do obcowania z przyrodą. Czyste powietrze aż skłaniało do spacerów po okolicznych skałkach, lesie i jaskiniach ;).
Stylizacje z wesela na samym dole ;).

TRANSLATE

PIERWSZY DZIEŃ WESELA:

SUKIENKA: IRMINASTYLE | Torebka: vintage | Buty: Ana Field 

POPRAWINY:

KOPERTÓWKA: IRMINASTYLE | Marynarka, pasek: New Yorker | Sukienka: Monaco

          

Miejsce: Ryczów. Polska.


8 komentarzy:

  1. WOW odwiedziłaś moje strony :) Sukienka weselna jak gdzieś już pisałam super :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zlota sukienka jest piekna! Juz dawno skradla me serce! Czerwona nie moja bajka Jak widac twoj pomysl lepszy niz sklepowy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne okolice, a sukienki weselne bardzo ładne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. No to bawiłyśmy się na jednym weselisku :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie byłam na Jurze... wciąż w sferze marzeń... może w przyszłym roku? :)
    A Twoja weselna sukienka po prostu cudowna! Bardziej mi się podoba niż poprawinowa, więc tym bardziej powinnaś być z siebie dumna!

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad :)
KOMENTARZE OBRAŹLIWE ORAZ SPAM NIE BĘDĄ AKCEPTOWANE