piątek, 22 lipca 2016

C-thru i akcja #jestemprojektantem

W tym miesiącu marka C-thru organizuje akcję Jestem projektantem i ze względu na to iż temat jak najbardziej jest bliski mojemu sercu postanowiłam chętnie wziąć w niej udział ;).
Podobnie jak ja, marka C-thru kocha indywidualność i posiadanie własnego stylu. Razem chcemy zachęcać młode dziewczyny do podążania własną drogą i uzewnętrzniania cech swojej osobowości i wyjątkowego stylu. Społeczeństwo coraz bardziej dorasta do tego by manifestować swoją indywidualność i chęć wyróżniania się. W którymś momencie pojawiła się nawet moda na bycie indywidualnym i jednoczesne nie odróżnianie się od innych. Sieciówki zaczęły produkować pseudo unikalne ciuchy, ludzie tatuują sobie po raz setny te same wzory. Indywidualność stała się ok, ale tylko w pewnych granicach. My zachęcamy by porzucić te granice, przestać się przejmować obowiązująca modą czy presją społeczną i robić to co się kocha jedynie dla siebie!

TRANSLATE

Mimo, iż nie jestem z wykształcenia projektantką, od ponad ośmiu lat projektuję i szyję dla siebie ubrania. Tworzę od nowa, ale również przerabiam, wyszywam i haftuję. Wszystko to robię nie tylko ze względu na to, że uwielbiam rękodzieło, ale przede wszystkim dlatego, że tworzenie ubrań jest idealnym sposobem na wyrażanie własnej osobowości, kreatywności i stylu, tworzy się przy tym coś praktycznego i namacalnego. Przez te wszystkie lata stworzyłam setki ubrań i dodatków, począwszy od sukienek, a na bieliźnie i stroju kąpielowym kończąc. Z pewnością uczyłam (oraz nadal uczę) się na własnych błędach i są kwestie, które nie wychodzą mi idealnie, ale potrafię być dumna nawet z tych elementów, które uszyłam z błędami lub niepoprawnie i nawet wtedy na upartego noszę je z dumą, gdyż to właśnie ja sama je stworzyłam! ;). Z pewnością moje porażki nigdy nie zniechęcały mnie do dalszej pracy nad szyciem, a nawet po tych wszystkich latach nadal czuję wielki pociąg do tworzenia ubrań i nie wyobrażam sobie, że mogłabym z tego na dłuższy czas zrezygnować (nawet kiedy mieszkałam w Portugalii, gdzie nie miałam maszyny, kupiłam sobie mini zestaw do szycia, aby w wolnej chwili łatać dziury i zwężać kupione ciuchy :D).


Wielokrotnie podczas szycia przeżywałam swoje małe chwile frustracji, nie potrafiłam czegoś zrobić, właściwie wykroić, lub wymierzyć i zdarzało się, że prototypy moich nowych projektów wychodziły mi zwyczajnie koślawe. Momentami uznałam nawet, że nie jest to nawet mimo wszystko najbezpieczniejsze hobby, bo zdarzało się, że wielokrotnie miałam pokłute palce przez wielogodzinne misterne wyszywanie drobnych koralików, igła w maszynie zatrzymywała się przez nieuwagę na moich dłoniach, a kiedyś nawet wbiłam sobie ogromną igłę w stopę i to od jej szerszej strony... :D. Jednak gra od zawsze była warta świeczki, bo oprócz finalnej wielkiej satysfakcji spowodowanej uszyciem czegoś nowego, to zwyczajnie zyskiwałam w swojej garderobie wyjątkowy ciuch, dostosowany jedynie do moich potrzeb! :). 
Nie da się ukryć, że już mało kto szyje w dzisiejszych czasach i być może nie jest to najpopularniejsze zajęcie, ale jest to z pewnością hobby dla kogoś, kto lubi spełniać się kreatywnie, wyróżniać się z otoczenia, tworzyć coś praktycznego, a do tego lubi mieć pewność, że nie spotka nikogo na ulicy w takim samym elemencie stroju.

Ja przy okazji przedstawiam Wam poniżej jedną z moich ulubionych autorskich sukienek, którą uszyłam w ubiegłym roku na ślub mojego przyjaciela. Z pewnością był to jeden z moich najbardziej pracochłonnych projektów, ale właśnie jest to jeden z powodów, dla których darzę ją szczególnym sentymentem :).


Przy okazji zapraszam Was do zapoznania się z nowym zapachem organizatora niniejszej akcji - marki C-thru!

C-Thru Tender Love to lekki i dziewczęcy kwiatowo-owocowy zapach stworzony dla dziewczyn, które potrafią cieszyć się życiem! Słodkie, owocowe zapachy gruszki i mandarynki dopełniają kwiatowe nuty bergamotki, fiołka, jaśminu i kwiatu lotosu. Uzupełnieniem kompozycji zapachowej są zmysłowe akcenty piżma i wanilii. Zapach pachnie naprawdę uwodzicielsko, a do tego długo utrzymuje się na skórze i występuje w kilku formach.

9 komentarzy:

  1. A ja Najbardziej lubie twoja sukienke w zlote kwiaty ( zakardowa) jest piekna I chetnie bym ja przygarnela:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja pewnie wielu Twoich stylizacji na siebie bym nie ubrała, ale kocham w tym Ciebie bo jesteś prawdziwa i 100% sobą :) i to jest wlasnie super, dlatego jestem tu od lat.

    OdpowiedzUsuń
  3. Akcja wypisz, wymaluj i...wypachnij dla Ciebie :) Mnie ogarnęła frustracja po ostatnim projekcie, chwila przerwy i oko już tęsknie spogląda na maszynę do szycia...
    Wbiłaś sobie igłę w stopę?! I to tą grubszą stroną?! Rozumiem, że pewnie panował w pomieszczeniu chaos twórczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, tak. Pewnego razu wykrajałam materiał na podłodze i niestety nadepnęłam na poduszkę z igłami i szpilkami. Ale nic poważnego mi się nie stało :D

      Usuń
  4. Podziwiam Twoja determinację i kreatywność. Obserwowałam Cie jeszcze na Pingerze i zawsze imponowały mi Twoje pomysły i odwaga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, miło mi, że obserwujesz mnie aż tak długo! :). Swoją drogą, to ja sama w życiu bym nie pomyślała, że będę prowadziła bloga aż tyle lat :D

      Usuń
  5. O jej , przecudowna sukienka :) Co do c-thru - ma przepiękny zapach i ostatnio zakupiłam sobie dezodorant z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podoba mi się ta sukienka, ale zdecydowałabym się na umieszczenie serca na środku, bo nie przepadam za asymetrycznością :)

    Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili,
    VANILLAMADNESS.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładna sukienka, masz talent :)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad :)
KOMENTARZE OBRAŹLIWE ORAZ SPAM NIE BĘDĄ AKCEPTOWANE