poniedziałek, 2 kwietnia 2018

DIY: Jeansowa kurtka z kosmosem na plecach

W końcu przyszła pora na kolejny post z cyklu DIY! Tym razem postanowiłam poddać przeróbce to co lubię najbardziej, czyli kolejną jeansową kurtkę :). Pomysły na tego typu przeróbki tkwią w  mojej głowie cały czas, także w najbliższym czasie na pewno przerobię kolejną, gdyż mam już do tego celu zakupione wszystkie potrzebne elementy.
Tym razem do "upiększenia" poniższego egzemplarza postanowiłam użyć jeansową katanę ze sklepu SheIn. Podobał mi się jej pierwotny kolor, także zrezygnowałam z użycia wybielacza.  Na jej plecach wymalowałam za to prawdziwy kosmos!

Zapraszam Was na mały tutorial! :)

TRANSLATE

POTRZEBUJEMY:
- jeansową kurtkę
- farbki do tkanin w różnych kolorach + pędzelki
- brokat (wedle uznania)
- żelazko


Ja do przerobienia mojej kurtki użyłam 10 różnych odcieni farbek do tkanin, w tym 2 kolory metaliczne: złoty i srebrny. Wszystko wraz z pędzelkami zakupiłam przez Allegro.


Kurtka z kosmicznym malunkiem na plecach marzyła mi się od jakiegoś czasu, stąd interesował mnie jedynie ten motyw. Nigdy nie byłam jakąś wybitną artystką jeśli chodzi o malowanie, także przed faktycznym pomalowaniem kurtki wykonałam najpierw wstępny szkic na kartce, tak aby mniej więcej wypróbować "na sucho" moje umiejętności ;). Tym samym rozplanowałam sobie rozmieszczenie poszczególnych elementów na materiale oraz połączenie kolorów.


Następnie przyszła pora na użycie farb! 
Moją kurtkę umieściłam na stole na wszelki wypadek podkładając pod spód karton. Przydały mi się również papierowe ręczniki oraz naczynie z wodą do oczyszczania pędzli. 
Następnie czarnym długopisem odtworzyłam mniej więcej narysowany na kartce wzór oraz kolejno zaczęłam wypełniać farbkami moje planety.


Szczerze przyznam, że tego typu farbki oprócz czerni nie są zbyt mocno kryjące, także po wyschnięciu nałożyłam jeszcze 2 następne warstwy farby na każdy element.
Wolne przestrzenie pomiędzy planetami wypełniłam dokładnie czernią.


Aby malunek nie wydawał się "płaski" do każdego z kolorowych elementów mojego malowidła postanowiłam dodatkowo użyć zbliżonych kolorów aby uzyskać efekt cieniowania. 


Kiedy farba była jeszcze wilgotna użyłam również brokatu, którego zazwyczaj używam... do ozdabiania moich paznokci ;). Nałożyłam go suchym pędzelkiem na niektóre elementy malunku.


Nie chciałam aby czarna przestrzeń pomiędzy planetami była po prostu czarna i nudna, więc również pokryłam ją w różnych miejscach plamami w odcieniu niebieskiego i fioletu. Po ich wyschnięciu w przypadkowych miejscach dodałam również sporo małych białych kropeczek imitujących gwiazdy oraz namalowałam konstelację, czyli tzw. Wielki Wóz ;).


Na sam koniec postanowiłam jeszcze spryskać całe lekko wilgotne malowidło brokatem w sprayu, który zalegał w mojej szufladzie od którychś tam świąt Bożego Narodzenia ;).


I gotowe! 
Tak wygląda namalowana przeze mnie po raz pierwszy w życiu przestrzeń kosmiczna! :D


Ahh zapomniałabym... po całkowitym wyschnięciu mojego "dzieła" przeprasowałam je jeszcze gorącym żelazkiem przez cienki materiał, tak aby zgodnie z zaleceniem producenta farb je utrwalić.

NERKA: IRMINASTYLE | Kurtka: SheIn + DIY | Spodnie: second hand | Sweter: C&A | Naszyjnik: Zaful | Buty: Reebok




Moje poprzednie przeróbki jeansowych kurtek możecie obejrzeć TU

          

8 komentarzy:

  1. Cześć,
    Myślisz, że dzieło przetrwa pranie?
    Pozdrawiam,
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że tak :). Aczkolwiek po raz pierwszy używałam farbek do tkanin, także nie do końca jeszcze wiem czego się po nich spodziewać w trakcie użytkowania odzieży :)

      Usuń
  2. Aw, this was an extremely nice post. Τaking a feա
    mіnutes and actual effort tօ mɑke a ѵery good article… bսt wɦat can Ⅰ
    sаy… I put things off a lot and neveг ѕeem to get anything ԁone.


    Mү blog https://www.youtube.com/watch?v=OxnH1LkIuO8

    OdpowiedzUsuń
  3. Super ci to wyszło. Zdolniacha jesteś :D El-la

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak to pięknie namalowałaś WOW jestem pod wielkim wrażeniem :) Brawo TY

    OdpowiedzUsuń
  5. No po prostu istny kosmos! Cudownie wyszło! Twoje przeróbki kurtek robią niesamowite wrażenie. Chyba kiedyś się przełamieę i też w końcu się w jakąś zaopatrzę.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad :)
KOMENTARZE OBRAŹLIWE ORAZ SPAM NIE BĘDĄ AKCEPTOWANE