środa, 15 maja 2013

Malta lake

Dzisiaj mam dla Was naprawdę wyluzowany wpis, bez zadęcia i stylizowania się :)
Jednym z moich ulubionych sportów jest jazda na rowerze. Jakoś nadal nie przepadam za bieganiem, nie mówiąc już o tym, że często po nim bolą mnie kolana. Od początku kwietnia nie chodzę już na siłownię i mimo, że nie zależy mi jakoś specjalnie na idealnie szczupłej sylwetce i czuję się dobrze we własnej skórze, co jakiś czas poruszać się trzeba. Czasy, kiedy byłam chuda i wysportowana minęły w moim przypadku  z początkiem liceum, wraz z narastającymi kłopotami z kolanami i drastycznym spadkiem częstotliwości uczęszczania na liczne zajęcia sportowe. Wyobrażacie sobie, że kiedyś przy moim prawie aktualnym wzroście ważyłam 52kg? :) Już chyba zapomniałam jak to było nosić rozmiar 36/38. Ale w sumie jakoś mi to nie przeszkadza...
Jedną z wielu rzeczy, za które kocham mój rodzinny Poznań, są liczne wspomnienia nad jeziorem Malta. Pierwsze randki, spacer po zamarzniętym jeziorze, koncerty, kino w plenerze, ale przede wszystkim piękne zachody słońca, które obserwowałam wielokrotnie m.in, przez całe zeszłe lato. Krótkie wypady rowerowe samotnie, lub z przyjaciółmi stały się już moją małą tradycją i chyba nie wyobrażam już sobie co najmniej 2 razy w tygodniu nie ujrzeć widoku pięknego nieba o zachodzie słońca, nad Maltą :) W końcu trasa z domu, nad jezioro i z powrotem to tylko 17km, czyli godzina jazdy :)
W bonusie do dzisiejszej stylizacji, nowa autorska nerka i młodszy brat :)

Miłego wieczoru

TRANSLATE
NERKA: IRMINASTYLE | Bluza: Choies | Okulary: Choies | Czapka, bransoletka: Allegro | Buty: Puma | Zegarek: Parfois | Spodenki: New Yorker


27 komentarzy:

  1. ale ładnie *.* też uwielbiam rower, teraz jest taka idealna pogoda :)) btw masz przystojnego brata :)
    pozdrowienia dla rodzeństwa

    OdpowiedzUsuń
  2. ładne foty; DD

    zapraszam

    www.live-style20.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. przepiękne !!

    http://dorota-nevergiveup.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja Cię rozumiem ;c bo ja też kiedyś ważyłam w przedziale 50-55 kg... ;c
    I po liceum utyłam 20 kg. W moim przypadku to niedoczynność tarczycy...;c udało mi się kilka kg zrzucić, ale reszta stoi w miejscu ;c i chyba też wypada się pogodzić, że nigdy nie wejde w rozmiar 38 ;c
    Fajne porteczki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę Ci kobieto tego, że w ogóle masz gdzie jeździć rowerem. Ja uwielbiam rowery, ale niestety w mojej miejscowości nie mam gdzie jeździć, jedynie w lato nad jezioro, jak drogi są względnie puste i przejezdne ^^ Poza tym też niestety przytyłam bardzo :( I zazdroszczę Ci tego, że potrafisz sama siebie zaakceptować, bo u mnie jest z tym ciężko. Jeszcze w I liceum ważyłam 50 kg, przy wzroście 170 i byłam zadowolona, wyglądałam jak typowa modelka. Ale niestety pod koniec maja zaczęłam brac tabletki antykoncepcyjne i idealna wagę piorun strzelił. Teraz ważę około 60-65 kg (nawet nie mam odwagi ustac na wagę) i czuje sie cholernie nieszczęśliwa. Więc wielki + dla Ciebie za samoakceptacje! :) Poza tym wyglądasz świetnie w każdje sukience, szczególnie maksi z burgundowymi ustami! Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dokłądnie, u mnie tak samo zbytnio nie ma gdzie jeździć, chodzić i wgl. I na dodatek mam popsuty, a raczej zmasakrowany rower przez mojego tatę, który świetnie sobie radzi z rowerami :) Śliczna bluza:* Nie jesteście do siebie podobni :) Ładne zdjęcia :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Hehehehehe xd
    Mój chłopak wygląda bardzo podobnie jak Twój brat ;)
    Śliczne zdjęcia!
    A Ty kochana nie przejmuj się krytyką i rób swoje. Nie wiele ludzi potrafi szyć, a Ty robisz to pięknie. Widać że masz dużo doświadczenia i wiesz co robisz.
    Obserwuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moim marzeniem zawsze było mieszkać nad morzem. Teraz wiem, ze raczej daleko mu do realizacji ale jezioro to przecież taka namiastka morza, prawda? ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak można nie lubić biegać? xD
    Ja bym wszystko oddała aby biegać, niestety moje zdrowie trochę się psuje :(
    Ale robię wszystko żeby powrócić do formy, a tak wgl to biegałam maratony a w chwili obecnej biegam przez płotki!
    Także i Ciebie zapraszam do aktywnego ruchu, nie tylko to poprawia figurę (którą masz OK), ale także samopoczucie, kondycję i podobno urodę. :)
    A stylizacja jak najbardziej na + !
    Fajny brat! :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę Ci to przyznać: na tych zdjęciach, mimo, że w sportowym wydaniu, wyglądasz przepięknie:)
    Świetna kolorystyka i taki niewymuszony, swobodny i relaksujący klimat:)
    Udowodniłaś, że nie tylko w sukience, ale także i w bluzie z rekinem i adidasach wyglądasz fantastycznie:)
    Chyba nawet mnie zainspirowałaś, bo zamierzam skończyć pisać ten komentarz, wsiadam na rower i jadę zapuścić się w Puszczę Niepołomicką. Bo tak, jak Ty nad Maltę, ja mam do Puszczy też tylko kilkanaście kilometrów:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super stylówa! A ta bluza genialna! Na niektórych zdjęciach widać jakby to rekin wyskakiwał z wody hahaha ;) jestem na TAK! i bardzo bym prosiła o posta jak szyjesz rozkloszowaną spódnicę xD :)

    OdpowiedzUsuń
  12. genialna bluza :) świetny zwykły zestaw :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowne miejsce i cudowna Ty. :*

    OdpowiedzUsuń
  14. zdjęcia bardzo klimatyczne ;) i nawet na rower jesteś bardziej wystylizowana niż ja na uczelnię ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne zdjęcia! Uwielbiam jazdę na rowerze, a te zachody słońca super <3

    OdpowiedzUsuń
  16. skoro czujesz sie tak wspaniale w swoim ciele to przynajmniej nie eksponuj swoich niedoskonalosci, typu grube nogi, szerokie barki czy te usta, ktore non stop ukladasz w lekki dziobek co jest zarabiscie irytujace. Uwazasz sie za projektantke, w przyszlosci chcialabys cos robic w tym kierunku, to powinnas rowniez wiedziec jak nalezy sie ubierac, zeby odciagac ludzki wzrok od swoich niedoskonalosci. Ten blog to sa jakies jaja chyba. Albo szyjesz i pokazujesz to w tym blogu , zajmujesz sie tym albo latasz na zdjecia i wrzucasz nie udane stylizacje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osoba komentująca powinna się porządnie pierd... w głowę i pomyśleć co pisze. Nie wiem co ma na celu autor komentarza wyżywając się na utalentowanej u pięknej dziewczynie z powodu braku pasji, talentu itp. Zajmij się życiem człowieku a nie takie głupoty tu wypisujesz. Paula

      Usuń
  17. Wg Ciebie eksponuję szerokie barki mając na sobie czarną, luźną bluzę? No proszę Cię xD Nie uważam, że moje usta to moja niedoskonałość i nie robię żadnych dziubków, to po prostu mój lekki uśmiech.
    Nie znasz mnie i nie masz pojęcia za kogo się uważam...
    I to pisze ktoś, komu najwyraźniej nudzi się w domu i zapomniał o podstawowych zasadach poprawnej polszczyzny. Polecam znalezienie sobie jakiejś własnej pasji, dzięki której pozytywniej spożytkujesz swój wolny czas. No chyba, że jest nią hejtowanie na cudzych blogach, czepianie się pierdół i to w dodatku bez przedstawienia się. Ale skoro sprawia Ci to radość i czujesz się bardziej dowartościowany, to komentuj sobie dalej, mnie to nie rusza! :))) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Moim zdaniem to, że Irmina nie ma "idealnych" kształtów tym lepiej :P bo pokazuje tym samym, że nie tylko rozmiar 36 może nosić fajne, kolorowe stylizacje :)3mam kciuki za dalszy rozwój :)
    Karolla

    OdpowiedzUsuń
  19. podoba mi się twój bratt. Ma dziewczyne? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. serioo? :( moje motto życiowe: każdy wagon da się odczpić (if yu know what i mean ^^) skąd wgl jesteście? ;d

      Usuń
  20. super zestaw na luzie! swietny gif

    OdpowiedzUsuń
  21. Brat najlepszy:)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad :)
KOMENTARZE OBRAŹLIWE ORAZ SPAM NIE BĘDĄ AKCEPTOWANE