wtorek, 25 kwietnia 2017

Fishbones

Dzisiejszą stylizację z piękną spódnicą SheIn udało mi się sfotografować na terenie Olimpijskiego Kompleksu Sportowego w Atenach, który powstał na potrzeby Igrzysk Olimpijskich odbytych w 2004 roku. Na miejsce składa się grupa kilku obiektów takich jak m.in Główny Stadion Olimpijski, baseny, centrum tenisowe, kryte hale i stadion Velodrome, w dużej części zaprojektowane przez słynnego hiszpańskiego architekta Santiago Calatrava, którego projekty miałam już okazję oglądać w Miasteczku Sztuki i Nauki w Walencji i na dworcu Oriente w Lizbonie.
Potrafię sobie jedynie wyobrazić jak to miejsce wyglądało w roku swojej świetności. Niestety na ten moment jest zwyczajnie zaniedbane, większość kompleksów jest wyłączona z użytku a widok zmarnowanego potencjału tego miejsca aż boli. Rozmawiając z przeciętnym Grekiem, każdy z nich powie, że tamte Igrzyska w sporym stopniu przyczyniły się do obecnego kryzysu gospodarczego, miały negatywny wpływ na gospodarkę, a wybudowanie większości koniecznych obiektów sportowych, które aktualnie nie są używane kosztowało grecki budżet zdecydowanie zbyt dużo.
Polecam Wam sprawdzenie sobie w internecie reportaże na temat aktualnego stanu tego kompleksu, gdyż ja niestety nie miałam dostępu do wszystkich jego miejsc. To miejsce naprawdę skłania do refleksji.

TRANSLATE
Spódnica: SheIn | Top: DIY | Kolczyki: H&M | Naszyjnik: Persunmall | Buty: Anna Field / Zalando | Pierścionek: vintage

     

  

11 komentarzy:

  1. WOW, WOW i jeszcze raz WOOOW! :)
    Przepiękne zdjęcia! Fenomenalna sesja! Jestem pod wielkim wrażeniem! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Swego czasu mocno interesowałam się urbexem, czyli łażeniem po zamkniętych miejscach, opuszczonych miejsc eksploracją itp. Tam to by była ciekawa sesja zdjęciowa! A ty wyglądasz po prostu przepięknie, żywo i dziewczęco!

    Zapraszam na moją stronę!

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne zdjęcia:) cudownie wyglądasz:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna spódnica i niezwykła z nią sesja.

    OdpowiedzUsuń
  5. O rany, pierwsze zdjęcie powaliło mnie na kolana. Cudownie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Brak slow!!!
    Linn

    OdpowiedzUsuń
  7. :-)
    Mam tę samą spódnicę, kupiłam w ubiegłym roku :D Jest boska!
    A sceneria wspaniała, super zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Po prostu dech zapiera :) pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Może i miejsce zaniedbane, ale tutaj tego w ogóle nie widać. I ta spódnica jak zyskała dzięki tak pięknej scenerii i to jak pięknie w niej pozujesz. Śliczne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad :)
KOMENTARZE OBRAŹLIWE ORAZ SPAM NIE BĘDĄ AKCEPTOWANE